Prezydent Katowic Marcin Krupa w czwartek, 25 listopada, nie gryzł się w język podczas porannej rozmowy z Marcinem Zasadą na antenie Radia Piekary. Zaczął od stwierdzenia, że Katowice może i nie zazdroszczą, ale widzą sens w tym, że Jaworzno nie przystąpiło do Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.
- Jaworzno wygrywa na tym, że przypatruje się, co robimy w Metropolii i zawsze może dołączyć, a my, czyli gminy, które ja stworzyły, a bez Katowic Metropolii by nie było, wciąż się docieramy - stwierdził prezydent Katowic.
Darmowe autobusy i tramwaje dla mieszkańców Katowic?
Rozmowa toczyła się przede wszystkim wokół tematu komunikacji publicznej, ponieważ Katowice analizują, co bardziej im się opłaca - trwanie w Związku Transportu Metropolitalnego, a może organizacja transportu na własną rękę na terenie miasta.
- Podczas posiedzenia komisji transportu (Rady Miejskiej Katowic - przyp. red.) z ust radnych Koalicji Obywatelskiej i innych padł taki pomysł, więc jesteśmy zobligowani, aby przygotować i przedstawić odpowiednie analizy - wyjaśnił Marcin Krupa i zapowiedział, że mogą być one gotowe jeszcze przed końcem 2021 lub na początku 2022 roku.
Pomysł zrodził się z tego, że Katowice płacą najwyższą składkę na organizację transportu w ramach ZTM, a wożą nie tylko swoich, ale również mieszkańców wielu innych miast, którzy w Katowicach pracują, uczą się, załatwiają sprawy w urzędach lub spędzają wolny czas. Prowadzone analizy mogą wykazać, że za te same pieniądze, które dziś Katowice wpłacają do ZTM lub nieco większe, miasto mogłoby zorganizować darmową komunikację dla własnych mieszkańców.
- Z podatków naszych mieszkańców płacimy za mieszkańców innych miast - podkreślił prezydent Katowic i zaapelował, alby w ramach GZM bardziej sprawiedliwie dzielić opłaty za transport, np. kontrolując przepływ pasażerów, tak jak robił to system ŚKUP.
- Niczym nie różni się organizacja transportu publicznego w Metropolii od tego, co było w KZK GOP - dodał Marcin Krupa na antenie Radia Piekary.
Zaznaczył jednak, że sam nie jest zwolennikiem darmowej komunikacji i opuszczenia szeregów Metropolii czy ZTM, ale wnioski, jaki zostaną wyciągnięte z analizy, mogą być przyczynkiem do dalszej dyskusji o komunikacji publicznej w Metropolii.
Szef Metropolii nie wróży powodzenia inicjatywie Katowic
Katowice analizują, co opłaca im się bardziej - trwanie w ZTM, czy organizacja transportu na własną rękę. A co na to Metropolia?
- Od początku powstania Metropolii są trzy tematy dyżurne. Pierwszy to nazwa, drugi to siedziba, a trzeci to organizacja transportu. Co chwilę w jakichś gminach pojawiają się dyskusje w tych obszarach, ale w żadnym od powstania Metropolii nic się nie zmieniło i przewiduję, że w najbliższym czasie nadal tak będzie - uważa Kazimierz Karolczak, przewodniczący GZM.
W jego ocenie zmiana sposobu naliczania składki za komunikację publiczną w ramach ZTM, czego chciałby prezydent Marcin Krupa, nie jest możliwa.
- Próba płacenia tylko za sowich mieszkańców była już podejmowana za czasów realizacji systemu ŚKUP. Był to projekt nieudany, którego założenia, jeśli chodzi o identyfikację pasażerów, zakwestionował Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów - wyjaśnia. - Myślę natomiast, że wszyscy pracodawcy, których pracownicy mogą dojeżdżać do Katowic komunikacją publiczną, doceniają, iż jest to możliwe - dodaje.
Szef Metropolii nie zgadza się także z tym, że od czasów KZK GOP nic się nie zmieniło. W jego ocenie ta wypowiedź to tylko „prawda czasu i ekranu”.
Polecamy jeszcze do przeczytania:
Radni Katowic uchwalili podwyżki dla siebie i dla prezydenta miasta. Maksymalne
Darmowe autobusy i tramwaje dla mieszkańców Katowic? Miasto analizuje scenariusz wyjścia z ZTM
Gangster z Niemiec wpadł w Katowicach. Był poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania
Katowice z diabelskiego młyna. Zobaczcie, co widać z nowej atrakcji na Rynku. Zdjęcia i wideo