Pod koniec maja 2021 roku gruchnęła wiadomość, że firma TDJ Estate zakupiła duże połacie terenu po byłej jednostce wojskowej, zlokalizowanego przy ulicy Agnieszki w Katowicach Wełnowcu-Józefowcu. O sprawie pisaliśmy tutaj Katowice. Tu będzie duże osiedle. Mieszkańcy martwią się o dorodne drzewa, rosnące na działce
Teraz okazuje się, że w sąsiedztwie tego terenu, konkretnie przy ul. Bytkowskiej/Bytomskiej wyrośnie jeszcze jedno osiedle, składające się z dwóch bloków. Do budowy przymierza się krakowski deweloper Wawel Service.
W ramach planowanego przedsięwzięcia mają powstać dwa budynki mieszkalne wielorodzinne:
- jeden budynek siedmiokondygnacyjny: A, B i C
- jeden budynek sześciokondygnacyjny
Infrastruktura towarzysząca:
- wewnętrzna sieć wodociągowa wraz z przyłączem do miejskiej sieci wodociągowej
- wewnętrzna sieć kanalizacji sanitarnej z włączeniem jej do miejskiej sieci kanalizacji sanitarnej
- wewnętrzna kanalizacja deszczowa wraz z osadnikiem i separatorem węglowodorów ropopochodnych oraz zbiornikiem retencyjnym z włączeniem do kanalizacji miejskiej
- kanalizacja teletechniczna na terenie osiedla z włączeniem do infrastruktury telekomunikacyjnej zewnętrznej
- instalacja wymiennikowni ciepła w każdym obiekcie
- mała architektura
Będą wycinać zieleń
Jeśli ktoś myśli, że inwestycja pochłonie okoliczną roślinność to… ma rację. W decyzji prezydenta miasta Katowice orzekającej o braku potrzeby przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko dla planowanego przedsięwzięcia widnieje jasny przekaz: „Część terenu pokrywają krzewy oraz roślinność drzewiasta. Drzewa i krzewy będące w kolizji z projektowanymi obiektami zakłada się uporządkować i wyciąć po uzyskaniu przez inwestora odpowiednich zezwoleń”.
Właśnie kwestia środowiska jest jednym z głównych niepokojów mieszkańców, żyjących w sąsiedztwie planowanej inwestycji. Dołączając do tego hałas, ciężki sprzęt, emisję pyłów, odpady, których nie sposób uniknąć przy tak wielkoformatowej inwestycji, trudno o sąsiedzką życzliwość.
Zabudowywane są tereny rekreacyjne. Stawiane jest osiedle na osiedlu. Stawiasz Pan dom z pięknym widokiem przy terenie rekreacyjnym, a za tydzień idzie zgoda na zabudowę mieszkaniową… da się? Da się! - napisała w mediach społecznościowych mieszkanka dzielnicy, w której ma powstać nowe osiedle.
Przykrą konsekwencją planowanej inwestycji mogą się okazać również korki. Ul. Agnieszka wydaje się jednym z głównym kandydatów do nowego źródła zatoru ulicznego w tym obszarze. Zwłaszcza, że inwestorzy planują postawić przy osiedlu ogromny, kilkupoziomowy parking.