Zaczęło się niewinnie, od usuwania roślinności z działki, na której stoi brutalistyczny gmach dawnego Śląskiego Instytutu Naukowego. Teraz na ten teren wjechał już ciężki sprzęt i zaczęła się wielka demolka betonowego budynku przy ulicy Granicznej 32.
Buldożery niszczą ostatniego brutala w Katowicach
Maszyna pracuje, nadgryzając, kawałek po kawałku, pierwszy róg dawnej ostoi naukowców. Choć robotnicy polewają wodą spadające z wysokości kawałki betonu, to i tak dym i pył rozciągają się szeroką falą wokół tego terenu. Można wyczuć w pobliżu charakterystyczny, metaliczny zapach starego betonu, pomieszanego ze stalą.
Jak głosi tablica informacyjna na ogrodzeniu, do 20 września 2022 roku nie pozostanie już ślad po "ostatnim brutalu w Katowicach".
Działkę z brutalem kupił znany deweloper, firma Murapol. Zleciła ona rozbiórkę budynku, bo chce tu postawić budynek mieszkalny. Na razie nie wiadomo dokładnie jaki.
Śląski Instytut Naukowy krótko tu urzędował
Kiedy oddano go do użytku w 1976 roku, budynek Śląskiego Instytutu Naukowego był nowoczesnym jak na owe lata, betonowym, choć zaskakującym lekkością, obiektem. Jednym z przykładów brutalizmu w architekturze. W podobnym stylu wybudowano w 1972 roku też dworzec PKP "z kielichami", wyburzony w latach 2010-2011.
Śląski Instytut Naukowy, założony z inicjatywy gen. Ziętka w 1957 roku, zajmował się badaniem historii, folklorystyki, kultury oraz zjawisk społecznych i ekonomicznych głównie wschodniej części Górnego Śląska.
Jednak budynek przy Granicznej 32 był używany zaledwie przez kilka lat, bo i Śląski Instytut Naukowy zakończył działalność w 1992 roku. Później, opuszczony przez naukowców, niszczał z roku na rok.
Może Cię zainteresować: