BWA - jak mówi się o nim w Katowicach - to budynek galerii Biura Wystaw Artystycznych, zaprojektowany przez katowickiego architekta Stanisława Kwaśniewicza, projektanta takich świetnych późnomodernistycznych obiektów w śródmieściu i w Koszutce, jak kino Kosmos, szkoła pawilonowa w Koszutce, biurowca Separator czy wieżowca Ślizgowiec.
Więcej o projektach Stanisława Kwaśniewicza:
- Kosmos w Katowicach. Tak postmodernizm zniszczył świetną architekturę z lat 50. Zobaczcie, jak stylowy był kiedyś budynek kina i jak wygląda teraz
- "Pawilonówka" w Koszutce. Jedyna taka szkoła w Katowicach. Nowoczesność made in PRL sprawdza się do dzisiaj
- W Katowicach słynne niebieskie bloki były już żółte, a teraz są... szare. Na szczęście trójkątne balkony zostały, tylko że już nie są białe
Pawilon galerii BWA powstał w latach 1965-1969. Miał być jednym z najważniejszych elementów koncepcji urbanistycznej tej ważnej przestrzeni Katowic. Został podzielony funkcjonalnie na dwie części. Na parterze stworzono galerię rzeźby. Dzieła sztuki, dzięki dużym przeszkleniom, można było podziwiać też z zewnątrz. Drugą częścią był sklep Cepelii.
Charakterystyczny fryz na elewacji - dzieło sztuki na galerii BWA
Jak pisze Anna Syska w książce "Spodek w Zenicie. Przewodnik po architekturze lat 1945-1989 w woj. śląskim" "z parteru do umieszczonej na piętrze galerii malarstwa prowadziła spiralna klatka schodowa, z antresolą i kawiarnią zlokalizowaną w połowie wysokości".
Górna galeria była pozbawiona okien (doświetlają ją świetliki na dachu i pas luksferów przy suficie), co pozwalało na dowolną aranżację jej powierzchni. Dzięki temu elewacja pierwszego piętra stała się zewnętrzną galerią, powstał tam rzeźbiarski fryz z uproszczonymi motywami antycznymi.
W katowickim BWA przez ponad 50 lat działalności zorganizowano wiele ważnych dla regionu wystaw artystycznych, np. plakatu. Galeria z powodzeniem działa do dzisiaj. Przestrzeń na parterze jednak już nie jest używana przez BWA. Obecnie działa tu sklep z designerskimi produktami (wcześniej były tu restauracje i kawiarnie), a sklep Cepelii został zamknięty kilka lat temu, lokal po niej (to aż 700 m2 na parterze i na 1. piętrze) jest na sprzedaż. Budynek BWA jest własnością Katowic i Cepelii.
Budynek dawno nie był remontowany. Z fryzu na elewacji odpadają elementy.
Czy Katowice chcą wyburzyć galerię BWA?
Ostatnio prof. Irma Kozina, historyk sztuki, alarmowała: "Władze miasta Katowice nic nie robią przeciwko planom zburzenia BWA. Zabiera się mieszkańcom wyjątkowe miejsce w centrum Katowic. Trzeba temu przeciwdziałać!!!" - pisała na Facebooku. Wg niej, są to plany likwidatora spółki Cepelia.
Urząd Miasta Katowice odpowiedział: "Stanowczo dementujemy informacje mówiące o chęci wyburzenia budynku, w którym mieści się siedziba BWA. Miasto nie ma takich planów, a przypominamy, że obiekt w ponad 70% należy do miasta".
Wpis do rejestru zabytków woj. śląskiego znacząco utrudniłby wyburzenie tego obiektu, który podzieliłby los sąsiadujących z BWA varietes Centrum u Michalika i Pałacu Ślubów. Na miejscu, gdzie stało varietes obecnie nic się nie dzieje, po tym jak inwestor hotelu Puro zarzucił jego budowę po osiągnięciu stanu 0. Jest na to nadzieja, bo 8 grudnia 2023 r. Śląski Wojewódzki Konserwator Zabytków wszczął z urzędu (czyli nie na wniosek Katowic) postępowanie w sprawie wpisu do rejestru zabytków nieruchomych województwa śląskiego budynku Biura Wystaw Artystycznych. Jednocześnie wyznaczył termin oględzin budynku na dzień 3 stycznia 2024 r. o godz. 9.30. Jak informuje w piśmie dostarczonym m.in. do Urzędu Miasta Katowice "od dnia wszczęcia postępowania w sprawie wpisu do rejestru zabytków do dnia, w którym decyzja w tej sprawie stanie się ostateczna, przy zabytku, którego dotyczy postępowanie, zabrania się prowadzenia prac konserwatorskich, restauratorskich, robót budowlanych i podejmowania innych działań, które mogłyby prowadzić do naruszenia substancji lub zmiany wyglądu zabytku".
Może Cię zainteresować: