Policjanci z oddziału prewencji w Katowicach otrzymali zgłoszenie, że w jednym z mieszkań w centrum miasta doszło do poważnej awantury. Sąsiedzi obawiali się, że ktoś może potrzebować pomocy. Po przybyciu na miejsce funkcjonariuszy, nikt nie reagował na ich pukanie do drzwi, a z wnętrza dochodziły wrzaski i wzywania pomocy. Z uwagi na podejrzenie zagrożenia ludzkiego zdrowia, a nawet życia, policjanci siłowo weszli do mieszkania i zastali dwóch awanturujących się między sobą mężczyzn.
Pokrzywdzony w awanturze mężczyzna odmówił złożenia zawiadomienia, twierdząc, że to była tylko sprzeczka. W trakcie czynności policjanci ujawnili prawie 50 porcji dilerskich amfetaminy i 10 porcji marihuany. 30-latek został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Podejrzanemu przedstawiono zarzut posiadania narkotyków, za które grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Może Cię zainteresować:
Złodzieje rowerów w Katowicach zatrzymani. Policjanci prowadzili śledztwo od wielu miesięcy
Może Cię zainteresować: