Ładunki wybuchowe w piwnicy bloku
We wtorek 12 listopada katowiccy Policjanci zostali wezwani do jednego z budynków przy ul. Sikorskiego. Służby wezwał nowy mieszkaniec osiedla, który chciał posprzątać piwnicę po poprzednich właścicielach. Okazało się, że w piwnicy, na jednej z półek odnalazł materiały przypominające ładunki wybuchowe. Przestraszony właściciel powiadomił Policję. Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Katowicach skierował policjanta z nieetatowej grupy rozpoznania minersko-pirotechnicznego, który stwierdził, że nie są to komercyjne ładunki dostępne w sklepie. Na miejsce wezwano saperów z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Katowicach, którzy zabezpieczyli granaty i zneutralizowali je na poligonie w Gliwicach.
Policja pochwala postawę mieszkańca, który pomimo stresującej sytuacji zareagował prawidłowo i powiadomił odpowiednie służby. Przy okazji przypomina, jak zachować się w przypadku natrafienia na takie znalezisko.
- Pamiętajmy, że takiego znaleziska nie wolno pod żadnym pozorem przenosić, dotykać ani rozbrajać - przestrzega Śląska Policja.
Miejsce, gdzie się ono znajduje, należy dobrze zabezpieczyć przed dostępem osób postronnych, a w szczególności dzieci.
Jeśli znajdujemy się na otwartej przestrzeni lub w lesie, należy to miejsce tak oznaczyć, by nikt tam nie wszedł i można je było bez trudu odnaleźć. O znalezisku należy jak najszybciej powiadomić najbliższą jednostkę Policji. Mundurowi zabezpieczą teren i powiadomią saperów. Pamiętajmy, że bardzo duże pociski mogą mieć pole rażenia dochodzące nawet do kilkuset metrów - dodają Policjanci.
Może Cię zainteresować:
Mayday 2024. Dwie osoby zatrzymane w Spodku za posiadanie narkotyków
Może Cię zainteresować: