Nowy, 4-gwiazdkowy, hotel M23 (nazwa od adresu - ul. Mariacka 23) to butikowy obiekt, który powstaje w kamienicy przy ulicy Mariackiej, rozrywkowym katowickim deptaku. Przypomnijmy, że przy Mariackiej już funkcjonuje 4-gwiazdkowy hotel Best Western Hotel Mariacki.
Nowy butikowy hotel przy Mariackiej w Katowicach
Hotel już zyskał fejm na mieście po tym, jak odsłonięto na bocznej ścianie jego oficyny (widocznej od ul. Francuskiej i Tylnej Mariackiej) mural przedstawiający Zbigniewa Wodeckiego. Choć żal muralu z technokurą, zdobiący przez lata tę ścianę, to trzeba przyznać, że Zbyszek też robi wrażenie, zwłaszcza że malowidło zgrało się kolorystycznie z inną ciekawostką hotelu - widowiskowymi balkonami z blachy koloru ciemnej miedzi, nawiązującymi do katowickiej moderny, które można podziwiać od strony Tylnej Mariackiej.
Hotel jest nieduży, będzie dysponował 42 pokojami. Co ciekawe, nawiązano w nich do przemysłowej przeszłości Katowic.
Piętra podzielono na:
- Piętro Górnictwo
- Piętro Huta
- Piętro Kolej
- Piętro Człowiek
- Piętro Art
W wystroju pokojów postawiono na prostotę, ale okraszoną ciekawymi detalami (w tym fototapetami z mapą starych Katowic). Ponieważ ma to być hotel skierowany głównie do biznesu, są tu też dwie sale konferencyjne wyposażone w sprzęt multimedialny. Nie zabraknie też restauracji, z "nowoczesnymi akcentami
z kuchni śląskiej i międzynarodowej". Mało tego, ten nieduży obiekt będzie miał też pub w klimacie steampunkowym (pamiętacie słynną Wodną Wieżę w Pszczynie?).
Goście będą się mogli zrelaksować w strefie spa z jacuzzi, sauną infrared
i zabiegami relaksacyjnymi.
Choć na razie strona internetowa działa tylko połowicznie, wyświetlając podstawowe informacje i wizualizacje, to już można rezerwować pokoje. Na razie strona tylko wysyła nas do poczty, zaciągając adres mailowy recepcji.
Mural z Wodeckim robi furorę w Katowicach
Piosenkarz przez większość życia mieszkał w Krakowie, ale to właśnie w Katowicach wychowywał się w dziecięcych latach. Jego ojciec, Józef Wodecki, był pierwszym trębaczem w Wielkiej Orkiestrze Symfonicznej Polskiego Radia (dziś NOSPR).
Marta Piróg i Marek Grela z kolektywu Czary-Mury wakacje spędzili pracując twórczo na rusztowaniu..
‒ Człowiek orkiestra, którego charakteryzuje burza włosów i ta orkiestra w tej burzy włosów się na muralu znajduje. Kiedy jest potrzeba, człowiek wyciąga odpowiedni instrument i na nim gra ‒ tłumaczy Marek Grela, twórca muralu.
O kunszcie artystów z grupy Czary-Mury świadczy też fakt, że całe dzieło szkicowali ręcznie, bez pomocy rzutnika.
‒ Elementem projektu jest też mozaika ceramiczna, błyszcząca, ale też matowa. Gdy się na nią spojrzy jest czarna, gdy zmienimy kąt widzenia, mieni się w kolorze miedzi ‒ opowiada Marta Piróg.
Mural przedstawiający piosenkarza powstał dzięki wsparciu Fundacji im. Zbigniewa Wodeckiego, Stowarzyszenia SAWP oraz spółki Energo-Complex, która obchodzi w tym roku 25-lecie.
‒ Z okazji jubileuszu postanowiliśmy również upamiętnić twórczość Zbigniewa Wodeckiego, dlatego w Teatrze Śląskim, 4 października, po oficjalnym odsłonięciu muralu odbędzie się widowisko muzyczno-teatralne ku czci autora m. in. “Zacznij od Bacha”, “Lubię wracać tam, gdzie byłem już” czy “Chałupy, welcome to!”‒ zaprasza Marek Szrot, prezes zarządu Energo-Complex.